Otmuchów


 .

Zbiorniki zaporowe to na ogół rybne łowiska, ale bardzo kapryśne. Tak też jest ze zbiornikiem Otmuchów. Zbiornik wybudowany na Nysie Kłodzkiej w latach dwudziestych ubiegłego stulecia, który nazwę wziął od pobliskiego miasta. Na echosondzie widoczna jest dawna droga, zalane wyrobisko żwiru ze stromymi ścianami, kamieniami i półkami na różnej głębokości. Jednak przeważająca część dna jest płaska, a leżąca w środkowej części zbiornika spora część tego obszaru ma sporo karczów czyli pozostałości po wyciętym lesie.

Otmuchów miał już swoje świetne lata. Łowiono w nim dużo sandaczy i okoni. Zbiornik słynął również z leszczy, do czasu rybacy nie rozwinęli się ponad miarę swojej pazerności. Około ośmiu lat temu zaczęła się grabież. Łowiąc z łódek mogliśmy codziennie oglądać niezliczone ilości sieci z których rybacy zabierali tylko sandacze i szczupaki a inne ryby z powrotem lądowały w wodzie. Kilka lat takiej praktyki spowodowało że, populacja leszczy się rozrosła do tego stopnia że zaczęły karłowacieć na domiar złego doszła jeszcze zaraza tasiemca, więc złowienie ponad kilogramowego zdrowego leszcza graniczyło z cudem. Na szczęście od kilku lat na zbiornikach zaporowych podległych PZW w Opolu rybacy już nie łowią. Muł pokrywający dno zbiornika jest przepłukiwany ciągłym falowaniem i dużą ilością wody dostarczanej przez rzekę Nysę Kłodzką. Tym samym jest w nim bardzo dużo ochotki.

Nad brzegi zbiornika ściąga coraz więcej wędkarzy którzy nastawiają się głównie na leszcze i płocie. Najwięcej wędkarzy łowiących na sprężynę i koszyki zanętowe jest na wałach. Od strony drogi biegnącej z Otmuchowa na Kłodzko mają dobry dojazd i niewielki parking. Wystarczy przejść przez wysoki wał i już można się rozłożyć na wygodnym kamiennym brzegu. Łowienie z wału jest o tyle wygodne, że ciągle zmieniający się poziom wody nie ma wielkiego wpływu zarówno na dostępność do stanowiska jak i na obecność ryb w łowisku. Brzegi zbiornika to również dobre łowiska kto nie przepada za licznym towarzystwem, są o wiele lepsze i również rybne jak te z zapory. Ryby w tym zbiorniku nie trzymają się jednego miejsca, lecz pływają wzdłuż brzegu co bardzo dobrze widać po braniach. Łowienie zestawem ze sprężyną lub koszykiem i wskaźnikiem brań tzw. bombką to najlepszy sposób na duże leszcze i płocie. Podstawowymi przynętami na tym zbiorniku są oczywiście białe i czerwone robaki, kukurydza konserwowa z puszki oraz parzony pęczak. Jeśli chodzi o zanętę to ryby nie są dość wybredne i zadowolą się najtańszą zanętą. Do Otmuchowa warto przyjechać na leszcze i nie tylko. Ponieważ jezioro to obfituje także w inne gatunki ryb takie jak: okoń szczupak, sandacz, ukleja, krąp, krasnopióra, lin, sum, karaś, karp, węgorz. Najbliższe lata dobrze wróżą rybności zbiornika ponieważ przy brzegach w lecie można zobaczyć niezliczone ilości narybku z ubiegłorocznego tarła.





ZDJĘCIA

  • Lubiąż